Być chrzestnym

Na szczęście nikt nie próbował mnie wrobić w bycie matką chrzestną, gdyby do tego doszło raczej odmówiłabym. Wystarczy, że płacę podatki na Kindergeld dla cudzych dzieci, nie mam ochoty dodatkowo ponosić kosztów z ich tytułu.
I na pewno nie kłamałabym w kościele, że będę wychowywać dziecko zgodnie z zasadami religii, ponieważ uważam, że religie to zło, co prawda religia chrześcijańska to akurat pikuś w porównaniu do islamu, ale i tak powoduje liczne problemy, zarówno u jednostki jak i na skalę społeczeństwa.

Hinterlasse einen Kommentar