Różne luźne refleksje

Czy prawicowcy są po prostu zazdrośni o to, że muzułmanie mogą to, czego oni nie mogą?

Niewykluczone, w końcu jednym i drugim chodzi głównie o podporządkowanie sobie kobiet.

Moim zdaniem każda religia jest zła, choć nie musi się to zło „rozlać“, jednak w przypadku islamu się rozlewa i to bardzo krwawo, dlatego islam jest wg mnie religią najgorszą.

Ciekawe czy Wielka Brytania próbowała zorganizować „minutę ciszy“ w szkołach ku pamięci ofiar zamachu czy stwierdzili, że muzułmańskie dzieci podobnie jak we Francji i tak zakłócą takie próby?

http://reporters.pl/6463/polowac-na-biale-kobiety-i-zabijac-je-by-nie-mialy-dzieci-to-nie-narusza-standardow-facebooka-foto/

Pomyślałabym może, że ściema, gdybym nie dostała już nie raz odpowiedzi od fb, że komentarze nawołujące do mordowania Polaków nie łamią regulaminu.

Kolega z pracy, Kurd, mówi mi raz – Polacy to mądrzy ludzie, bo biją muzułmanów. Nie biją, ale dobrze, że jest taka opinia o Polsce.

Wykład i brak towarzystwa

Byłam na wykładzie na temat chirurgii. Jak zwykle prawie sami starzy ludzie. Cóż, widocznie mam zainteresowania jak emerytka 🙂

Dałam ogłoszenie do lokalnego portalu, że szukam osoby zainteresowanej takimi wykładami, która chciałaby ze mną chodzić, bo już mnie irytuje, że wiecznie chodzę sama, no i dzisiaj z rana wreszcie odpowiedź dostałam, już się ucieszyłam, a tu co, jakiś samotny Marokańczyk szuka znajomości. A idź ty w ch.

Naiwność lewaków

„Why are they so blind?

Because they have the delusional belief that evil doesn’t exist. No one is a bad person, just someone who is misunderstood, or frustrated about their life situation. No way someone could simply be a rotten apple. No sir.

This naiveté convinces them that perhaps if they’re nice enough to the poor misunderstood terrorist, he’ll stop being mean and chopping people’s heads off.

What they don’t get is that the reason they do this is because they believe their “god” calls them to do it. It’s written into the fabric of their belief system, and when they carry out these horrifying murders, they truly think they’re performing an act of worship to God.

You can’t negotiate with these kind of people, nor can you ideologically “hug out” with patience and kindness.

Lewackiego raka mózgu inny przejaw:
W Wielkiej Brytanii wielokrotny gwałciciel Martin Ponting został przeniesiony do więzienia dla kobiet, bo postanowił zmienić płeć.

Czy czeka nas upadek Rzymu bis?

Nawet gdyby Europejczycy się teraz opamiętali to już jest za późno, nie wiem co musiałoby się stać, żeby uratować kraje Europy zachodniej przed szariatem. Przy takiej rozrodczości jaką mają muzułmanie w porównaniu do rdzennych mieszkańców, jest już pozamiatane. Może gdyby zawitał do Europy wirus zika albo coś w tym stylu… Inaczej to jest diabelskie błędne koło, represje kobiet -> płodzenie dużej liczby dzieci -> ekspresowe zwiększanie się populacji -> domaganie się coraz większych praw -> uznawanie przez Europejczyków muzułmańskich małżeństw 13-latek -> dalsze represje kobiet i coraz więcej muzułmańskich dzieci.

Niemcy się teraz do Australii wyprowadzają, już któraś osoba z mojego otoczenia w ostatnim czasie wyemigrowała, mój szef z poprzedniej pracy do Stanów wyjeżdża. „Bo tu się pozmieniało na gorsze“. Samo się pozmieniało, klimat taki mamy, że się chustami obwiązują. Tragikomedia.

Pomoc „uchodźcom“

O dobrych intencjach jest jedno takie powiedzenie i niestety się sprawdza.
Jeśli ktoś ma niezaspokojoną potrzebę pomagania innym, to dlaczego nie zacznie od pomocy ofiarom muzułmańskich ataków? Za trudne, co? Roznosić wodę i paczki z żywnością dla zdrowych, sprawnych młodzieńców jest łatwiejsze niż pomóc osobie, która straciła nogi w wyniku wybuchu bomby, albo wyleczyć z traumy zgwałcone przez „uchodźcę“ dziecko.

Jak jeszcze można uczyć się niemieckiego

Byłam na wieczorku autorskim (tak to się chyba nazywa), mam potrzebę chodzenia na wykłady, słuchania jak ktoś coś referuje, czyta, opowiada, jakaś taka pozostałość po czasach studiów. Czułam się dość nieswojo, poszłam sama, a tam wszyscy (właściwie same starsze babcie i dziadki) się znali, bo to jedna parafia, na dodatek ewangelicka, więc nawet Bóg obcy. Ale podobało mi się, nauczyłam się nowych zwrotów, cieszę się, że poszłam.

Lewacki rak mózgu

Jak ja się cieszę, że nie przyjechałam do Niemiec wcześniej, jak byłam młodsza i naiwniejsza, bo bym jeszcze zachorowała na tego lewackiego raka mózgu, a tak rozsądek i troska o własne bezpieczeństwo pozwalają mi racjonalnie patrzeć na pewne sprawy.

A tymczasem w Londynie taki tam zwyczajny atak terrorystyczny, normalka w dużym mieście, jak twierdzi muzułmański burmistrz Londynu. 3 osoby zabite, 40 rannych, jeszcze pewnie część z nich dołączy do tamtej trójki.

Dlaczego tak naprawdę warto wyjechać do Niemiec

Byłam w sklepie po kakałko i draże mleczne się kupiły przy okazji. Kupiłam też spodnie w supermarkecie. Nie chciałam kupować ubrań, nie chodzę już od jakiegoś czasu na shopping, bo zawsze coś z portfela ucieknie, a tu wezmą i w zwykłym sklepie, który uważam za spożywczy wystawią ładne spodnie za 5e, no to już wzięłam dla świętego spokoju, żeby potem nie było, że nie mam w czym chodzić. Chociaż normalnie nie kupuję bez przymierzania, ale tak trafiłam, że akurat w sam raz weszły mi na tyłek.

Jednym z niewątpliwych plusów wyjazdu do Niemiec, przynajmniej dla kobiet, jest to, że chudnie się co najmniej o jeden rozmiar, a czasem dwa. Według tutejszej rozmiarówki. Miłe.

A na targu kupiłam apaszkę-flagę Stanów, za 1e. Nosić tego raczej nie będę, bo nieco inaczej się ubieram, ale jako flaga fajna. Dawniej nawet bym nie pomyślała, żeby kupić coś z motywem USA, jednak od grudnia Ameryka ma u mnie dużego plusa.

Zastanawiam się, skąd kradną te rzeczy co wystawiają na targu, że im się opłaca sprzedawać za 1 euro czy 50 centów. A może się nie opłaca i dlatego rano na targ, a wieczorem na rabunki? Albo inaczej, tatusiek na targ, bo nogi już nie tak sprawne ale gardło jak najbardziej, to się może powydzierać na ludzi, a synek na włamanko, albo na wysadzanie bankomatów (plaga jakaś w moim mieście). Ale pewnie po prostu siedzą na zasiłku, a w urzędzie kłamią, że nic nie zarobili.

Gry losowe

Czytałam, że w Polsce ktoś wygrał 37 milionów w totka. Dla kogoś fajnie, dla całej rzeszy potrzebujących którzy mu to zasponsorowali, trochę mniej fajnie. Czy naprawdę nie lepiej zająć się zarabianiem mniejszych, ale pewnych pieniędzy? Nie rozumiem tych ludzi. Dla mnie cent zaryzykowany jest centem straconym. W moim mieście jest bardzo dużo lokali typu Spielhalle (salon gry?). 4 w promieniu 2 minut ode mnie. W wiadomościach policyjnych co rusz info, że napadli z bronią na Spielhalle, wymusili od obsługi wydanie kasy. A w lokalnej gazetce ile ogłoszeń pracy w takich salonach 😀

Btw, nie wiem czy to prawda, ale prawdopodobieństwo, że to prawda jest na pewno wyższe niż prawdopodobieństwo wygrania w lotto

http://www.tygodniknarodowy.pl/5722/lotto-sposob-na-wygranie-milionow-czy-zwykle-oszustwo-kontrowersyjny-film-wideo/